Strona Główna

MPKZ-P

Archiwum





Wycieczka w góry. PDF Drukuj Email
wtorek, 20 czerwca 2017 00:00

W dniu 6 czerwca 2017r. wieczorem, dwa autokary chętnych podróży uczniów wraz z siedmioma opiekunami wyjechały na długo wyczekiwaną wycieczkę do Oświęcimia, Wadowic i Zakopanego. Nie straszna była nam całonocna podróż. Rozmawialiśmy, poznawaliśmy się, graliśmy w gry. Około 5 rano, dotarliśmy na miejsce. Obóz zagłady Auschwitz-Birkenau, to jedno ze smutniejszych miejsc na świecie. Poniosło tam tragiczną śmierć ponad milion osób różniej narodowości i w różnym wieku. Ogromne wrażenie zrobiły na nas zdjęcia dzieci, ich ubrań i bucików. W wielkiej zadumie i skupieniu oglądaliśmy eksponaty. Po kilku godzinach zwiedzania, wyruszyliśmy w dalszą drogę do Wadowic – rodzinnego miasta papieża, Jana Pawła II. Pani przewodnik pokazała nam boisko, na którym Karol Wojtyła grał w piłkę oraz szkołę, do której uczęszczał. Byliśmy w Bazylice ONMP, w której został ochrzczony mały Karol. Po lekcji historii poszliśmy oczywiście na papieskie kremówki. Następnym i zarazem ostatnim punktem naszej wycieczki było Zakopane, gdzie dotarliśmy około 17 godziny. Ośrodek wypoczynkowy API, to kilka domów z pokojami, wielkim boiskiem sportowym i placem zabaw dla dzieci. Rozeszliśmy się do pokojów, rozpakowaliśmy się i zeszliśmy na obiadokolację. Po wspólnym posiłku udaliśmy się do sklepu -  uzupełnić zapasy łakoci na kolejny dzień. Po powrocie, wszyscy zebraliśmy się w dużej świetlicy, aby zdecydować, gdzie chcemy wybrać się drugiego dnia.  Część wybrała długi spacer nad Morskie Oko, czego zwieńczeniem były cudowne widoki Tatr Wysokich w tym Rysy najwyżej położonego punktu Polski (2499 m n.p.m). Część postanowiła przejść przez Dolinę Kościeliską znajdującą się w Tatrach Zachodnich. Musieliśmy przejść szlakiem turystycznym około 120m w górę, gdzie znajdowało się wejście do Jaskini Mroźnej, w której temperatura wynosi ok. 6 stopni C o każdej porze roku. Droga przez jaskinię wymagała od niektórych nie lada wysiłku, ale wszyscy poradzili sobie doskonale. Po wyjściu z jaskini czekało Nas zejście w dół. To również była przygoda. Zeszliśmy stromymi schodami, aby udać się do Wąwozu Kraków, do którego szliśmy kanionem o dnie zarzuconym kamieniami różniej wielkości. Po całodniowym wysiłku (10-20 km) wróciliśmy do hotelu na kolację. O godz. 20 spotkaliśmy się ponownie na grillu i spędziliśmy czas na świeżym powietrzu. Bawiliśmy się na boisku, graliśmy w berka i kalambury. Zmęczeni i szczęśliwi poszliśmy spać. Ostatni dzień naszej wyprawy rozpoczął się pakowaniem i wykwaterowaniem. Po śniadaniu i spakowaniu naszych bagaży do autokarów, wyruszyliśmy z przewodnikiem w pieszą wędrówkę po Zakopanem. Mieliśmy okazję przyjrzeć się architekturze zakopiańskiej, zwanej również witkiewiczowską (od nazwiska twórcy tego stylu -  Stanisława Witkiewicza, polskiego pisarza, malarza, filozofa i fotografa). Kolejnym etapem naszej wycieczki, był wjazd koleją linowo-terenowo na Gubałówkę, z której rozciągał się imponujący widok na góry. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, przeszliśmy na Butorowy Wierch, z którego parami zjechaliśmy koleją krzesełkową. Przed oczami ciągle mieliśmy wspaniałą Panoramę Tatr. Końcowy punkt naszego planu to spacer po słynnych, zakopiańskich Krupówkach, gdzie mogliśmy zaopatrzyć się w pamiątki i oscypki. Po przejściu do autokarów, wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Na trasie zatrzymaliśmy się na obiadokolację i krótki odpoczynek w jednej z restauracji. Podczas podróży dużo rozmawialiśmy, graliśmy w gry, oglądaliśmy  filmy. Do Olecka przybyliśmy w sobotę nad ranem, zmęczeni, ale szczęśliwi. Cieszymy się, że przeżyliśmy tyle niesamowitych wrażeń, które pozostaną głęboko w naszych sercach. Długo będziemy wspominać ten wspólnie spędzony czas.

Daria Dwojakowska  kl. 2D