Strona Główna

MPKZ-P

Archiwum





ERATYKI - DAR OD SKANDYNAWII PDF Drukuj Email
piątek, 10 października 2014 08:42


<kliknij by zobaczyć galerię>

Choć sobota jest z reguły dniem wolnym od szkoły, to 4 października uczniowie klas II. z Gimnazjum nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Olecku chętnie spotkali się w szkolnym gronie, by wyruszyć na wycieczkę do Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Najliczniej reprezentowaną grupą entuzjastów tego typu zajęć terenowych była młodzież z klasy II d realizująca innowację matematyczno-przyrodniczą.

Głównym przystankiem naszej podróży był najstarszy w Polsce Suwalski Park Krajobrazowy położony w dolinie Czarnej Hańczy, skąd swe wody niesie Szeszupa - obie rzeki należą do dorzecza Niemna. Niecodzienna wyprawa edukacyjna rozpoczęła się od wykładu na temat geomorfologii, czyli nauki o formach i formowaniu powierzchni Ziemi. Następnie, pod okiem wytrawnych przewodników, uczniowie podziwiali krajobraz tych urokliwych terenów, a grupowe i bezbłędne wykonywanie kart pracy dowiodło potrzeby łącznia teorii z praktycznym działaniem w naturalnym środowisku przyrodniczym. Okazałe ozy turtulskie, dolina zawieszona „Gaciska”, mieniące się w słońcu owoce trzmieliny, pajęcza sieć babiego lata - przyciągały swoim pięknem, dumnie pozując do zdjęć wykonywanych przez uczestników pieszej 3,5-kilometrowej wędrówki. Zwieńczeniem poznawczej eskapady był przystanek nad Jeziorem Hańcza - najgłębszym rynnowym jeziorem polodowcowym w Polsce, którego głębokość wynosi 108,5 m. Ekscytująca wędrówka wzdłuż doliny Czarnej Hańczy była zachętą do tego, co jeszcze przed nami. Niezwykle ciekawym miejscem okazało się Głazowisko Bachanowo, gdzie podziwialiśmy bruk polodowcowy. Znajdujące się tam głazy były bardzo okazałe, wystarczy wspomnieć, iż największy głaz narzutowy (eratyk) ma obwód 11 metrów, a wyobraźnia sama dorysowuje tę ciekawą przestrzeń.

To nie był koniec atrakcji, po bardzo aktywnej wędrówce udaliśmy się do Smolnik na punkt widokowy, skąd podziwialiśmy Górę Cisową, zwaną Fuji-Jamą, dominującą wśród innych, mniejszych pagórków. Istotną ciekawostką jest fakt, iż właśnie tutaj kręcono kadry do filmu „Pan Tadeusz”. W tym miejscu przyszedł czas na kolejną weryfikację naszej wiedzy i spostrzegawczości - tym razem trzeba było wykonać szkic polodowcowej rzeźby terenu, a przy pomocy kompasu i mapy wykonać kolejne zadania praktyczne.

Wigierski Park Narodowy im. Alfreda Lityńskiego to był ostatni punkt naszej sobotniej wyprawy, gdzie podziwialiśmy faunę i florę wód Jeziora Wigry. Ogromnym urozmaiceniem były interaktywne wystawy, które przyciągały uwagę zwiedzających.

Nie bez powodu teren Suwalskiego Parku Krajobrazowego nosi miano Bieszczad Północy - lód
i woda obdarowały to miejsce modelowym krajobrazem polodowcowym: malowniczymi pagórkami morenowymi, kemami, ozami, pradolinami, licznymi jeziorami. Ten bezcenny dar - ok. 12 tys. lat temu
-uformował lądolód skandynawski, a jego wyraźne ślady możemy zaobserwować na całym obszarze ostatniego zlodowacenia północnopolskiego, i które już bezbłędnie rozpoznajemy w okolicach naszego miasta.  W sobotę jeszcze raz mieliśmy okazję przekonać się o słuszności powiedzenia „cudze chwalicie, swego nie znacie”.

Organizatorkami naszej eskapady były nauczycielki geografii: pani Anna Siemiatycka i pani Danuta Krupińska oraz nasza wychowawczyni pani Małgorzata Kosińska.

Aktywna edukacja to najlepsza forma poznania, oprócz nauki nie zabrakło tego dnia żartów, śmiechu i dobrego humoru. Do domu wróciliśmy zmęczeni, ale jednocześnie zadowoleni i otwarci na kolejną odkrywczą wyprawę.

Paulina Kamińska, kl. II d

Dominika Słomska, kl. II c

pod kierunkiem Anny Doroty Siemiatyckiej